Autor: Elwira Wrona
21 października uczniowie klas ósmych i siódmej „b” odwiedzili muzeum w Auschwitz. Było to trudne przeżycie. Każdy odebrał to miejsce w inny sposób, trudno było nie wyjść stamtąd bez refleksji i zadumy. W trakcie zwiedzania ściskało nas w piersi, wilgotniały oczy…
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od przejścia przez słynną bramę obozu macierzystego z napisem Arbeit macht frei – praca czyni wolnym. To przez nią więźniowie wyruszali na kilkunastogodzinne dni katorżniczej pracy. Dalej widzieliśmy baraki obozowe, w których dzisiaj znajdują się wystawy tematyczne. W każdym z nich poznaliśmy inną część historii obozu, dowidzieliśmy się więcej o życiu więźniów. Zobaczyliśmy rzeczy osobiste, które zostały po więźniach: garnki, protezy, pędzle do golenia, buty, włosy, itd. Obejrzeliśmy zapisane w ogromnej księdze imiona wszystkich osób, które zginęły w Auschwitz. Zatrzymaliśmy się pod ścianą, gdzie rozstrzeliwano więźniów. Weszliśmy do komory gazowej.
Po zwiedzaniu głównego obozu, przejechaliśmy do Auschwitz II – Birkenau. To tutaj przywożono transporty kolejowe z różnych stron Europy. Tutaj mieszkała największa ilość więźniów, tutaj powstały największe zespoły krematoriów. Zobaczyliśmy baraki i warunki, w jakich mieszkali więźniowie, a następnie ruiny ogromnych krematoriów. Paradoksalnie jednak to miejsce okazało się mniej przytłaczające dla nas niż Auschwitz I, choć historycznie jest miejscem największych tragedii.
Wycieczka wywarła na nas ogromne wrażenie, mnóstwo się dowiedzieliśmy i wielu z tych informacji nigdy nie zapomnimy. Będziemy przeżywać ten wyjazd przez kilka kolejnych dni.